Pamiętniki towarzyszące mi w młodości zamieniłam na kalendarze. Nie tylko pomagają w okiełznaniu mojego roztrzepania i zapominalstwa, ale również przyjmują wszystkie moje myśli. Dzielą moje plany, pomagają w przygodach.
Końcówka roku to czas dla mnie szczególny. W końcu mogę zacząć poszukiwania kalendarza idealnego. I powiem Wam, że jest to niełatwe zadanie, bo jestem bardzo wybredna. W roku 2014 towarzyszyć mi będzie Pan Kalendarz.
Pan Kalendarz to projekt grupy znajomych. Powstał z pasji i chęci artystycznego wyżycia się. Za luty, czerwiec, październik odpowiada Ola Dębniak. Marzec, lipiec i listopad to sprawka Pauliny Rek-Gromulskiej. Kwiecień, sierpień, grudzień stworzyła Joanna Walczykowska, a styczeń, maj i wrzesień należą do Mateusza Kowalskiego.
Do wyboru mamy cztery wersje okładki, a każdy miesiąc to osobny projekt. I każdy jest niepowtarzalny. Ja zakochałam się w wersji z ptakami i szczerze mogę powiedzieć, że jest to najpiękniejszy kalendarz, jaki miałam do tej pory. Patrząc na te zdjęcia, chyba się nie dziwicie, dlaczego?
Ja nie wyobrażam sobie życia bez kalendarza, póki co stosuję śródroczne - od września do sierpnia ;d
OdpowiedzUsuńPiękny ten kalendarz! ;)
Ja chyba też muszę zacząć porządkować moje plany... Taki kalendarz to niegłupi pomysł! :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemniaczek.
OdpowiedzUsuńPiękny.
OdpowiedzUsuńNiesamowity! Trochę aż szkoda zapisywać. Będzie piękna pamiątka na stare lata :)
OdpowiedzUsuńAle piękny, takiego jeszcze nie widziałam.
OdpowiedzUsuńJa zawsze odczuwałam brak kalendarza.. A na nadchodzący rok mam już dwa.. :)
Kalendarz to cudowny wynalazek! Posiadam Pana Kalendarza w swetrze: )))
OdpowiedzUsuńJest piekny! Gdzie mozna go kupić?
OdpowiedzUsuńKalendarz można kupić tutaj: http://pankalendarz.com.pl/, ale wersja z okładką w ptaszki jest już niedostępna.
Usuńarcydzieło! :) piękny jest... ja jeszcze nie znalazłam idealnego dla siebie:) chciałabym taki na pięć lat! bo się przywiązuje do kalendarzy :D
OdpowiedzUsuń