the summer uniform

Kolor czarny jest niczym bad guy. Ciężko go okiełznać, nie da mu się narzucić swojej woli, jest obojętny na nasze zalotne spojrzenia i głębokie wzdychania. A jednak coś nas do niego ciągnie. Potrafi mamić, czarować, hipnotyzować. Wystarczy jedno spojrzenie i już jest po nas. Ciągle do niego wracamy.

Mój romans z kolorem czarnym jest bardzo burzliwy. Bywają takie chwile, że go nienawidzę i wyrzuciłabym z szafy wszystkie czarne ubrania. Po chwili jednak mi przechodzi i jestem w nim zakochana, tak jak na początku. Cóż, mam słabość do koloru czarnego. Nawet w takie upały jak dziś.






top: Asos, shorts: Bershka, ancle strap: shoeszone.pl

Komentarze

  1. Jak Dzwoneczek z Piotrusia Pana, tylko w wersji black :) Bardzo kobieco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo miłe porównanie ;) Zawsze lubiłam Dzwoneczka.

      Usuń
  2. Może czarny look, ale jaki zwiewny! więc pewnie nie taki upał straszny w tym zestawie. Świetnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to, że wszystko jest takie zwiewne, mnie ratowało.

      Usuń
  3. Śliczna stylizacja, buty są cudowne! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. ale ja Cię wielbię w tym zestawieniu!! ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. aaa !!! cudownie <3
    Twój blog idealnie trafia w moje gusta, tak jakbym widziała siebie :) dlatego dodaję do obs. :)
    śliczne szorty <3

    OdpowiedzUsuń
  6. great look! you look fantstic! on the first sight I thought it is a jumpsuit :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny zestaw :)
    Obserwujemy ? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesteś boska.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz