Im jestem starsza, tym mniejszą odczuwam potrzebę robienia czegoś tylko dlatego, że tak wypada (lub nie), bo ktoś się obrazi czy dlatego, że chcę się komuś przypodobać. Nie spotykam się z ludźmi, których kiedyś znałam, a z którymi mam niewiele wspólnego. Nie upijam się na imprezach tylko dlatego, że inni tak robią. Nie odczuwam presji, jeżeli nie widziałam filmu, o którym wszyscy mówią. Staram się za to robić rzeczy, które uszczęśliwiają mnie i moich najbliższych. Zaczęłam doceniać chwile, kiedy mogę skupić się wyłącznie na swojej osobie. I wcale nie czuję się przez to samolubna. Czuję się szczęśliwsza, bogatsza i spokojniejsza. Robienie czegoś, z czym nie czujemy się dobrze, tylko po to, żeby zadowolić ludzi, którzy tak naprawdę są nam obojętni, jest stratą czasu i energii. Jeżeli mam przez kilka godzin męczyć się na spotkaniu z przyklejonym do twarzy sztucznym uśmiechem, wolę zostać w domu, zaparzyć sobie herbatę i poczytać książkę. A na czytanie książek zawsze brakuje mi czasu.
t-shirt and pants: Mango, jacket: River Island, boots: New Look
fajna marynarka :)
OdpowiedzUsuńMarynarkę masz extra!
OdpowiedzUsuńfajna marynarka, piękny zestaw ;)
OdpowiedzUsuńLove your blazer <3
OdpowiedzUsuńYoulia
youstylexx.blogspot.com
super stylizacja! Marynarka jest cudowna !
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z Toba. Tez postanowilam juz jakis czas temu posortowac co wazne a co mniej wazne w mym zyciu. Wykruszylo mi sie spore grono znajomych. Czesc bardzo obrazila. Czasem trzeba podjac takie a nie inne decyzje, zeby zlapac oddech i wiedziec, co tak naprawde czyni nas spelnionym, kiedy czujemy sie dobrze. Nie musze sie liczyc z pewnymi pogladami, nie musze o nic i o nikogo zabiegac. Co czlowiek zyskuje? Poczucie wolnosci, choc jej odrobine.
OdpowiedzUsuńP.S. Zawsze masz jakies ciekawe spodnie :)
Ta marynarka jest cudowna!
OdpowiedzUsuńMasz genialne włosy ;)
Świetnie wyglądasz :)))
OdpowiedzUsuńspodnie super :)
OdpowiedzUsuń