strój dnia | w odcieniach brązu


Jesień w tym roku bardzo długo pokazywała swoją przyjazną stronę rozpieszczając nas słońcem i temperaturami. W końcu jednak listopad pokazał swoją prawdziwą twarz. Z przejmującym zimnem, wszechobecną szarością i nagimi drzewami. Ciemnością ogarniającą ziemię o wiele wcześniej niż jest to pożądane. Niosącą niepokój myśli. Mogę poczuć to wszystko w sobie. Permanentny brak słońca powoduje u mnie spadek energii, chęci i zaangażowania.

Na szczęście jeszcze tylko dwa dni i rozpocznie się grudzień. Najbardziej magiczny miesiąc w roku. Grudzień to już zupełnie inny stan umysłu.














płaszcz: Zara, golf i spodnie: Massimo Dutti, torebka i buty: L37

Komentarze

Prześlij komentarz