Jaki piękny dzień od rana. Dzień, który niesie ze sobą mnóstwo możliwości. Tej jesieni pogoda niesamowicie nas rozpieszcza. Nie pamiętam tak ciepłego listopada. Tyle można... a ja leżę w łóżku z gorączką. Dopadło mnie przeziębienie i nie chce odpuścić. Leżę więc opatulona kocami i ratuję się naparem z imbiru, cytryny i miodu. Jutro wyślę męża do sklepu po cynamon i korzeń kurkumy. Naturalne antybiotyki dla zdrowia i na poprawę humoru.
spodnie: Primark, botki: Bruno Premi, torebka: Zofia Chylak, płaszcz: sh (Tommy Hilfiger)
Kapitalne spodnie i botki :)
OdpowiedzUsuńcudny jest! sama mam coś w tym stylu, ale bez futerka, z duża ilością welny w składzie i brązowym cieplym kolorze też z sh. tylko nie TH, a h&m.
OdpowiedzUsuńU mnie futerko się odpina, co też jest super opcją ;)
UsuńPięknie, elegancko i jak zawsze w świetnych butach.
OdpowiedzUsuńFajny wpis. Podoba mi się ten zestaw
OdpowiedzUsuńBardzo w moim guście
OdpowiedzUsuń