jesienne deszczowe wieczory


Zimno. Deszcz siąpi. Wieje przeraźliwie zimny wiatr. Po niebie snują się chmury niczym stada burych, leniwych kotów. Słońce gdzieś sobie poszło i na do widzenia wystawiło środkowy palec. Nie ma zamiaru wracać. Prawdziwie barowa pogoda sprawiła, że cały weekend spędziliśmy w domu. I wcale nie żałuję, bo to był wspaniały weekend. Taki, kiedy nic nie musieliśmy a wszystko mogliśmy. Zostaliśmy w łóżku odrobinę dłużej, tylko po to, żeby za chwilę przenieść się na kanapę. Opatuliliśmy się kocami tak szczelnie, że wystawały nam tylko głowy i stopy odziane w grube skarpety. Słuchaliśmy deszczu uderzającego w okna i śledziliśmy wyścigi kropel spływających po szybach. W zamian za słońce, otrzymaliśmy dodatkową godzinę. Deal życia. Cóż zrobić z tak wspaniałym prezentem? Można zaparzyć kolejny kubek herbaty i obejrzeć jeszcze jeden odcinek serialu. Można również zbierać siły przed zmierzeniem się z nadchodzącym tygodniem. Trochę hygge a trochę rozmemłani.







golf: Massimo Dutti, spódnica: Warehouse, płaszcz: Primark, kozaki: Bruno Premi, torebka: Zofia Chylak, beret: Lile Things

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że czasami najdzie mnie olśnienie, żeby zrobić zdjęcia na zapas. Dzięki temu, mam czym się z Wami podzielić, w pogodę, w którą nie chce się wyściubić nosa z domu, a co dopiero mówić o robieniu zdjęć. A tak, przynajmniej możecie pooglądać gołe nogi. Pod koniec października.

Komentarze

  1. Dziękuję Ci bardzo za Twoje gołe nogi odziane w te cudowne, skórzane, długie kozaki! Chyba faktycznie złapałaś na tych fotkach ostatnie letnie, ciepłe dni naszej pięknej złotej jesieni. Wyglądasz przepięknie, bardzo elegancko, klasycznie, idealnie! Fajnie pokazałaś płaszcz zarówno normalnie założony jak i po prostu zarzucony na ramiona jak i pokazałaś stylizację zupełnie bez płaszczyka, na co pozwoliła pogoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest: "(...) gołe nogi odziane w te cudowne(...)"
      Powinno być: "(...) gołe nogi obute w te cudowne(...)"

      Usuń
  2. Mieszkasz na poddaszu z oknami dachowymi... Ma to swoje uroki..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mieszkam, nie wiem skąd takie przypuszczenie ;)

      Usuń
    2. "(...) Słuchaliśmy deszczu uderzającego w okna i śledziliśmy wyścigi kropel spływających po szybach. "

      Takie zjawisko jest możliwe tylko na poddaszu, ew na oknach pionowych przy huraganowym wietrze z ulewą, którego na terenie PL ostatnio nie było

      Usuń
  3. Świetnie wyglądasz w takim wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Totally loving your outfit!
    Regards.
    https://www.neverpayful.com
    https://www.dealswithin.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz