Zły tydzień jest wtedy, gdy w:
poniedziałek - gubisz kartę do bankomatu,
wtorek - poślizgniesz się na świeżo umytej podłodze i skręcisz sobie kostkę,
środę - zalejesz sokiem, torebkę wraz z zawartością, w tym oczywiście telefon
czwartek - wyjdziesz z domu bez parasola i nie chcąc zmoknąć kupujesz w automacie bilet na tramwaj, automat zjada twoje pieniądze i w końcu zostajesz bez pieniędzy i biletu. Oczywiście nie możesz kupić biletu w tramwaju, bo przecież w poniedziałek zgubiłaś kartę.
piątek - do biura obok wprowadzają się politycy. I wszystko wywraca się do góry nogami, ale to historia na następny raz.
Oby weekend był dla mnie łaskawszy.
poniedziałek - gubisz kartę do bankomatu,
wtorek - poślizgniesz się na świeżo umytej podłodze i skręcisz sobie kostkę,
środę - zalejesz sokiem, torebkę wraz z zawartością, w tym oczywiście telefon
czwartek - wyjdziesz z domu bez parasola i nie chcąc zmoknąć kupujesz w automacie bilet na tramwaj, automat zjada twoje pieniądze i w końcu zostajesz bez pieniędzy i biletu. Oczywiście nie możesz kupić biletu w tramwaju, bo przecież w poniedziałek zgubiłaś kartę.
piątek - do biura obok wprowadzają się politycy. I wszystko wywraca się do góry nogami, ale to historia na następny raz.
Oby weekend był dla mnie łaskawszy.
golf: Frontrowshop, spodnie i torebka: Zara, szpilki: Mango
Ty zgubiłaś, a ja zablokowałam - celowo, bo myślałam, że się rozmagnesowała ;)
OdpowiedzUsuńZapomniałam pinu (dwa lata nie korzystałam z tej karty, tylko trzymałam na tym jednym koncie pieniądze), więc zmieniłam go przez serwis internetowy mojego banku.
Taką drogę doradził mi miły Pan w oddziale. Przy nim ten pin zmieniałam.
Poszłam na zakupy, a tam znowu komunikat - błędny PIN.
Więc wróciłam do banku, Pan mi mówi, że rozmagnesowana - zablokować, poprosić o nową.
Poprosiłam, opisując swoją historię Pani na infolinii.
Kasę za nową z konta zabrano, wysłanie nowej zakomunikowano.
Jakaż była moja irytacja, kiedy w domu wyczytałam, że wszystko to było zbędne - bo jak się zmienia pin w karcie z chipem, to ten nowy Pin trzeba zaktualizować z kartą.
W banku nikt mi o tym nie powiedział.
Zaczynam wierzyć, że ja w swojej pracy jestem jej tytanem, skoro pracownicy banków są tak bardzo kompetentni :]
Spodnie są świetne!
w każdej branży są ludzie kompetentni i patałachy, nie ma co generalizować..
UsuńTydzień pełen wrażeń. Mam nadzieję, że weekend na serio będzie lepszy :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle uwielbiam, kupuje to totalnie.
OdpowiedzUsuńogladam zawsze blogi z polskich szaf i tak czekam i czekam az bedzie jakas stylizacja ktora mi tak zupelnie przypasuje i to zawsze jest Twoja :)
Rzeczywiście nieciekawy tydzień, życzę w takim razie udanego weekendu! :) Świetna stylizacja. Ostatnio polubiłam golfy. Jutro nawet dodam wpis ze stylizacją z czarnym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili,
VANILLAMADNESS.com
Absolutnie cudowna : )
OdpowiedzUsuńTo faktycznie ciężki tydzień, mam nadzieję, że weekend mija Ci w zdecydowanie lepszym nastroju.
OdpowiedzUsuńSpodnie genialne! I cały look :) pozdrawiam
wyglądasz idealnie!
OdpowiedzUsuńBardzo trafne zestawienie kolorow, pozdrawiam z Londynu
OdpowiedzUsuńhttp://www.gloryofthesnow.com/
Bardzo trafne zestawienie kolorow, pozdrawiam z Londynu
OdpowiedzUsuńhttp://www.gloryofthesnow.com/
Bardzo ładne spodnie. Taki sam golf udało mi się kupić w tym outlecie https://outletmax.pl. Uwielbiam go, szczególnie o tej porze roku :) Bardzo ciekawy wpis, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ze kolejny tydzień będzie lepszy :) Jeśli chodzi o stylizacje to bardzo mi się podoba :) Zmieniłabym jedynie buty na szpilki lub botki w intensywniejszym kolorze. Bardzo fajne buty damskie, męskie i dziecięce widziałam ostatnio tutaj https://butymodne.pl/dla-dzieci-c25952.html Zerknij w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuń