przedmioty, które powinnaś mieć w biurku, żeby zawsze dobrze wyglądać w pracy



Po mojej ostatniej wpadce, postanowiłam zrobić porządek w biurku i jedną szufladę przeznaczyć na rzeczy, które przydadzą się kiedy nastąpi koniec świata. Czyli wtedy, kiedy wydarzy się coś, co sprawia, że przestajesz być osobą profesjonalną i kompetentną a stajesz się ofiarą losu.

Igła z nitką
Jeżeli ktoś czytał mój poprzedni wpis, doskonale rozumie dlaczego ten zestaw znalazł się na pierwszym miejscu mojej listy.

Zapasowe rajstopy
Nie lubię nosić rajstop i kiedy tylko mogę, unikam tego. Niestety, często sytuacja wymaga, żeby mieć na sobie rajstopy, a jeżeli są one zaciągnięte, to wyglądają niechlujnie. Kiedy puści oczko, wtedy jest tragedia. Dlatego też, dla spokoju ducha, warto mieć w szufladzie zapasową parę.

Bezbarwny lakier do paznokci
Jeśli już poszło nam oczko w rajstopach a nie mamy innych na zmianę, przed dalszym zniszczeniem, możemy ratować się bezbarwnym lakierem do paznokci.

Rolka do czyszczenia ubrań
Lubię mieć na sobie czyste, wyprasowane ubrania (nawet jeśli po pięciu minutach się wygniotą, lepiej się czuję widząc, że chociaż przez chwilę wyglądały dobrze). Niestety ubrania bardzo często się obierają, zwłaszcza kiedy mamy w domu zwierzę czy zimą, kiedy nosimy szalik. Na szczęście istnieje taki sprytny gadżet, który doskonale radzi sobie z sierścią i włosami. Niestety, noszenie w torebce rolki do czyszczenia ubrań jest niepraktyczne, rolka zajmuje sporo miejsca i często po prostu o niej zapominamy. Dlatego też warto kupić drugą sztukę, która będzie spokojnie spoczywać w biurowej szufladzie.

Plastry na odciski
Obetrzeć mogą nas nawet sprawdzone i najwygodniejsze buty, wszystko zależy od dnia. A jeżeli cały dzień spędzamy w szpilkach, jesteśmy bardziej narażone na odciski i otarcia.

Pilnik do paznokci
Wiadomo, że paznokcie łamią się w najmniej odpowiednim momencie. A nie ma nic bardziej denerwującego i rozpraszającego jak złamany paznokieć. W dodatku z takim paznokciem bardzo łatwo zaciągnąć rajstopy czy bluzkę z delikatnego materiału.

Coś słodkiego na czarną godzinę
Oczywiście, że powinno się ograniczyć spożywanie cukru, ale czasami są takie dni, kiedy po prostu musimy wspomóc się kostką czekolady. Istnieje również taka możliwość, że wpadnie do ciebie szef pytając czy przypadkiem nie masz czegoś słodkiego i wtedy możesz go poczęstować, robiąc dobre wrażenie.







bluzka, spodnie, płaszcz: Mango, torebka: Zofia Chylak, botki: Venezia

Komentarze

  1. Zgadzam się co do rolki - ja swoją noszę w torebce, po prostu znalazłam na nią osobną kieszonkę (ale w tej mojej wielkiej Torbie Borbie to się wszystko zmieści, więc może nie dziwota, że nawet ją tam upchnęłam ;P) ;)

    Świetne masz te spodnie!
    Wiadomo, Mar "swój" kolor zobaczyła, to się cieszy ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądasz bardzo pięknie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz