Francuski styl i szyk - dlaczego celebrujemy mit, który nie istnieje?

Ostatnio na polskim rynku wydawniczym dużą popularnością cieszą się poradniki dotyczące francuskiego stylu życia. "Lekcje Madame Chic", "Bądź Paryżanką, gdziekolwiek jesteś", "Francuski szyk! Zostań własną stylistką", "Księga stylu Coco Chanel. Jak stać się elegancką kobietą z klasą" czy "Sposoby Francuzek na urodę, szczupłą sylwetkę i zdrowie" to tylko niektóre z nich. W końcu Francuzki są eleganckie, zadbane, zawsze wyglądają dobrze, nawet w jeansach i t-shircie, mają klasę i urok. Tylko że nie do końca jest to prawda. We Francji bywam często, ponieważ mam tam rodzinę i z własnych obserwacji wiem, że większość stwierdzeń zawartych w tych książkach, to po prostu stereotypy i z rzeczywistością mają niewiele wspólnego.

Przede wszystkim, Francuzki wcale nie są eleganckie a wyczucia mody nie wyssały z mlekiem matki. Francja to duży kraj i nie można oczekiwać, żeby każdy był ładnie i schludnie ubrany, ale na ulicach często można spotkać kobiety, które są po prostu niechlujne. Potrafią chodzić w jednym, wyciągniętym t-shircie przez tydzień. Do tego dużo palą i zachowują się głośno. Wydaje mi się, że stereotyp mówiący o tym, że Francuzki dobrze się ubierają pochodzi z czasów, kiedy Francja była głównym ośrodkiem, gdzie tworzyła się wielka moda.

Drugim mitem jest ta część życia kulturalnego mówiąca o tym, jak to Francuzki spędzają czas w operze, filharmonii i na wystawnych przyjęciach i jest to jednym z kluczowych elementów bycia stylowym. Jednak często bywa tak, że Francuzki spędzają wolne popołudnia w centrach handlowych. Poza tym, nie zauważyłam jakiegoś szczególnego dbania o zdrową sylwetkę. Są ludzie, którzy interesują się tematem zdrowego odżywiania i uprawiają sporty, ale to tak samo jak wszędzie. Francja nie wyróżnia się pod tym względem.

Paryż to miasto przez wielu idealizowane i dlatego dobrze się sprzedaje. Tym, którzy ulegają jego magii (tudzież dobremu pr-owi), wydaje się że Francja jest idealnym miejscem do życia. Że ludzie są tam szczęśliwsi, mają więcej czasu i pieniędzy. Dlatego kupujemy tego rodzaju poradniki. Wydaje nam się, że będąc tą idealną kobietą, nasze życie stanie się łatwiejsze, że pozbędziemy się naszych problemów.

Wcale nie bojkotuję tego typu poradników, ponieważ uważam, że wszystko, co motywuje nas do zmian na lepsze, co pokazuje jak możemy nad sobą pracować, jest jak najbardziej potrzebne. Poza tym, w większości te książki są przepięknie wydane i naprawdę cieszą oko. Jednak po przeczytaniu kilku książek w temacie "francuskiego stylu życia" zauważyłam, że ciągle poruszane są te same kwestie a temat jest traktowany schematycznie. A dążenie do sztucznego, idealnego stylu życia, w którym zabronione jest robienie pewnych rzeczy (np. zakładanie dresu czy butów emu), a inne są wręcz wymagane, jest bez sensu i na dłuższą metę nie da nam szczęścia.






sukienka: Lous, kurtka: Stradivarius, torebka: vintage, botki: Isabel Marant

Komentarze

  1. Ja myślę, że po prostu w Paryżu i w Francji w ogóle za dużo emigrantów, dlatego zanika ten typowo "francuski szyk" - zrobil się za duży tygielek kulturowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, wyraźnie widać tę różnorodność kulturową i narodowościową.

      Usuń
  2. ja też dość sceptycznie podchodzę do tego typu książek, ale trzeba im przyznać jedno: doskonale odrywają od rzeczywistości, a czasem takie odmóżdżacze są bardzo potrzebne :) ps. piękne buty i torebka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, każdy rodzaj książek do czegoś się przydaje ;)

      Usuń
  3. Drobna rzecz, ale lekko zaburza urodę posta ;)
    "Francuz" i"Francuzka" to osoby, "francuski" i "francuska" - przymiotniki.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Już poprawiłam ten błąd. Nie wiem jak ja to zrobiłam, że w pierwszym zdaniu miałam napisane poprawnie, a później do końca posta już z błędami.

      Usuń
  4. jejku, jaka piękna prosta sukienka, ślicznie w niej wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie pamiętam, czy to u Ciebie, czy u kogoś innego... nie, chyba u Gosi z Pinot Noir Fashion...
    w każdym razie tam właśnie pisałam o tym, że moje obserwacje z pobytu we Francji były właśnie takie, jak mówisz - nie zauważyłam ani wielkiego wyczucia gustu ani jakiegoś powalającego ogarniania "stylowości" przez francuskie kobiety.
    Ulice nie różnią się niczym od polskich.
    Owszem, kobiety pachną o wiele częściej niż u nas dobrymi perfumami - ale nic dziwnego, skoro te są tam naprawdę tanie.

    I tyle.

    Jest spora multikulturowość, więc i młode, modą zainteresowane kobiety przemycają w ciuchach które noszą sporo elementów mody z własnych kultur - to stwarza trochę złudzenia otwartości na to, co inne. Ale nie jest to żadne trendsetterstwo i wyjątkowa kreatywność wcale, tylko normalna rzecz, jeśli na studia przyjeżdżają tam muzułmanki, Murzynki i Japonki.

    Starsze kobiety (te po czterdziestce) nie wyglądają jak z żurnali - tak wyglądają tylko te zamożne.
    Zwykła, przeciętna Francuzka lata w dżinsach i koszulce.

    A na południu, to już w ogóle jest dowolność - upały, ludzie zaiwaniają w klapkach i szortach.

    Tak ja to widziałam ;)

    sukienka - rzeczywiście - śliczna!
    z kurteczką i botkami wygląda super!
    nic, tylko dołączyć tu kapelusz i będzie wszystko, co modne tej wiosny ;)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, też odczuwam to w ten sposób. A co do kapelusza, to chodzą mi już po głowie letnie modele, chyba skuszę się na kanotier.

      Usuń
  6. Czy te buty są wygodne? Pozdrawiam kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są wygodne, ale te paski cały czas się rozwiązują i już kilka razy się o nie potknęłam. Muszę wymyślić w jaki sposób związać je na stałe, tak żeby już się nie rozwiązywały.

      Usuń
  7. Wow, sukienka i buty wyglądają cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Co do paryskiego szyku całkowicie sie z Tobą zgadzam. A swoją drogą świetna stylizacja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świete słowa!
    Bardzo podoba mi się sukienka i kurtka:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajnie wyglądasz w tym zestawie .

    A.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz