Dziś Dzień Taniego Wina (ludziom, którzy wymyślają te wszystkie dziwne święta należy się uznanie). Zazwyczaj o takich świętach dowiaduję się po czasie i nie mogę ich celebrować tak, jak należy. Do dzisiejszego również się nie przygotowałam. W domu mam jedynie taniego szampana (kupionego w ilościach hurtowych w Niemczech, bo w Polsce nie mogę go znaleźć), Sheridans'a o smaku kawy i edycję świąteczną Jacka Daniel'sa, w poszukiwaniu którego obeszłam wszystkie sklepy monopolowe we Wrocławiu, po czym znalazłam go na promocji w Tesco, w miasteczku liczącym 9 tys. mieszkańców. Nie twierdzę, że z tanim winem nie miałam do czynienia. W czasach gimnazjalnych starszy kuzyn odpowiednio zatroszczył się o moją edukację, częstując mnie na boisku szkolnym Galą Strong o smaku cytrynowym. Nie posmakowało mi za bardzo i tak skończyła się moja przygoda z tzw. "jabolami". Kolejne tanie wina były trochę bardziej wyrafinowane.
Dzień Taniego Wina nie zostanie moim ulubionym świętem, ale jest kilka innych godnych uwagi, chociażby: Dzień Odpoczynku dla Zszarganych Nerwów (koniecznie powiedzcie o nim swojemu szefowi), Dzień Warstwy Ozonowej (co jak co, ale warstwa ozonowa zasługuje na swoje święto), Międzynarodowy Dzień Odpoczynku od Świętowania (te wszystkie święta bywają tak męczące, że trzeba sobie od nich odpocząć) czy Dzień Rozrzutności (przynajmniej raz w roku mamy dobrą wymówkę podczas robienia zakupów).
golf: Zara, spódnica: Mango, torebka: Zuzia Górska, buty: shoeszone
Kurcze też nie mam czym czcić dzisiejszego święta :(
OdpowiedzUsuńŁączmy się w bólu.
Usuńhmmm... w czasach liceum zapewne oddawałabym się godnemu tego dnia świętowaniu ;P
OdpowiedzUsuńjednak że troch podrosłam, to tylko się uśmiechnę ;)
(acz nadal uważam, że nie było niczego lepszego do wprawienia się w dobry przed rockowym koncertem nastrój niż Komandos ;P)
uśmiechnę się też dlatego, że znowu czarujesz mnie tu prostotą i klasyką :)
lubię Twojego bloga właśnie za tę spokojną, czarującą prostotę :)
Haha, komandos jakoś ominął moje rejony ;)
UsuńDzisiaj też urodziny Matthew McConaughey, to wolę od dnia taniego wina :) Bardzo fajny zestaw!
OdpowiedzUsuńNie ma problemu, możemy świętować jego urodziny tanim winem ;)
UsuńWspaniała jesienna stylizacja, piękne połączenie
OdpowiedzUsuń♥
Mój Dzień Taniego Wina świętowałam z winem za jedyne 2 EUR, czyli tanie i spełnia warunek :) świetny look! Prosto i z klasą.
OdpowiedzUsuńI jak do tego jeszcze dobre, to już w ogóle full wypas ;)
UsuńStrasznie mi sie podoba twój styl, a ten zestaw jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również na mojego bloga http://aveennfashionn.blogspot.com/ , dopiero zaczynam :)
minimalistycznie, pieknie ;)
OdpowiedzUsuńPięknie i seksownie..
OdpowiedzUsuń