Weekend w Berlinie cz. II | Kreuzberg i Friedrichshain

Eastside Gallery rozciągająca się między Dworcem Wschodnim i mostem Oberbaum to największa na świecie galeria na wolnym powietrzu. Powstała ona na fragmencie Muru Berlińskiego mierzącym 1316 m. Znajdują się tutaj obrazy namalowane przez 118 artystów z 21 krajów. Całość robi naprawdę ogromne wrażenie. Szkoda tylko, że taka część historii została sprofanowana przez samozwańczych "artystów", którzy musieli popisać się swoimi umiejętnościami i poniszczyli większość obrazów durnymi napisami. Nigdy nie będę miała zrozumienia dla takiego bezsensownego niszczenia cudzej pracy.





Most Obermaum na górnej Sprewie łączy dwie dzielnice: Friedrichshain i Kreuzberg. Dawniej w tym miejscu znajdował się punkt celny, zamykający drogę statkom. Dzisiaj jego okolice są jednym z centrum nocnego życia. Wieczorem zbierają się tutaj tłumy, żeby wypić nad rzeką piwo i posłuchać lokalnych artystów, którzy dają koncerty na chodniku.









Po wyjściu z Markthalle Neun spacerowaliśmy po dzielnicy Kreuzberg i poszliśmy nad rzekę. Bary, kluby i restauracje nad Sprewą to świetne wykorzystanie rzeki, która przepływa przez centrum miasta. Poza tym wygląda to naprawdę genialnie i jest świetnym miejscem na spędzenie ciepłego, letniego wieczoru.




 

W Berlinie wszyscy, którzy nie piją piwa, piją Club-Mate. Bardzo ciekawiło mnie, co to za napój i koniecznie musiałam go spróbować. Ma bardzo ciekawy smak, który nie do końca wiem jak opisać. Najprościej można powiedzieć, że smakuje jak gazowana, gorzka herbata.


Komentarze

Prześlij komentarz