Skakanie ze spadochronem, zdobywanie szczytów, podróże, nauka nowego języka, gra na ukulele, poznawanie nowych ludzi... Te lub/i inne rzeczy sprawiają, że nasze życie nabiera smaku. Zajmowanie się czymś, co daje nam radość powoduje, że chce się żyć. Niestety nie możemy oddawać się przyjemnościom przez cały czas, są takie rzeczy, które muszą zostać zrobione. Pomimo tego, że nie zawsze mamy na to ochotę. Codzienność potrafi być bezlitosna. O ile łatwiej byłoby, gdyby pewne czynności nie istniały.
Gdybym mogła to wykreśliłabym z mojego życia:
- mycie naczyń - powtarzając za Agathą Christie "(...) Jest to zajęcie tak głupie, że zawsze rodzi we mnie myśl o zabójstwie"
- chodzenie do dentysty - nie da się przyzwyczaić do chodzenia do dentysty, jest to coś, co po prostu trzeba przetrwać
- stanie w korku - po pięciu minutach mam ochotę roznieść samochód w pył (cóż, nie jestem zbyt cierpliwą osobą)
- ścieranie kurzu - za pięć minut i tak nie będzie tego widać
- golenie nóg - chyba nie ma kobiety, która by to lubiła
- prasowanie - dla osoby, która ma wręcz obsesję na punkcie pogniecionych ubrań prasowanie nie ma końca
- nadmierne używanie zdrobnień - i od razu otwiera mi się nóż w kieszeni.
A Wy, z jakich czynności najchętniej byście zrezygnowali?
tee: Gina Tricot, coat and bag: second hand, pants and wedges: Mango
porannych dojazdów środkami miejskiej komunikacji - czasochłonne i nieprzyjemne - zdecydowanie jako pierwsze bym wykreśliła ;d
OdpowiedzUsuńPiękny płaszcz ;)
lovley coat!
OdpowiedzUsuńhttp://www.mrsnoone.it/2014/02/choies/
Prasowanie wręcz kocham, ale wiem, że większość go nie lubi. Ostatnio stwierdziłam, że lubię wszelkie czynności związane z ciuszkami - ich pranie, prasowanie, układanie ;). Z kolei chętnie zrezygnowałabym z robienia czegokolwiek na rozkaz, na teraz, na już - nie znoszę nakazów (chyba naprawdę nikt nie lubi).
OdpowiedzUsuńCo do zestawienia ciuszkowego to po raz kkolejny jestem zachwycona. Wszystko pięknie zestawione, elegancki płaszczyk fajnie wygląda do tej nieziemskiej bluzeczki (o właśnie wczoraj oglądałam Szczęki 2 ;)). No i białe buty, które często są bardzo zdradliwe, u Ciebie są idealnie dobrane. Po prostu SUPER :)
O tak, rozkazywanie potrafi nieźle uprzykrzyć życie, zwłaszcza gdy jest się zajętym i trzeba wszystko rzucić, żeby iść zrobić to, co nam każą. Co do białych butów, to bardzo polubiłam je do takich wiosennych/letnich zestawów i mam zamiar kupić sobie białe szpilki. Chociaż mam problem ze znalezieniem takich, w których noga nie uciekałaby mi do przodu.
UsuńFajny zestaw w moim ulubionym zestawieniu kolorów :) Ja zdecydowanie zrezygnowałabym z prasowania :)
OdpowiedzUsuńFajny zestaw! Ja nie znoszę gotowania, to dla mnie strata czasu.
OdpowiedzUsuńJa od czasu do czasu lubię przyrządzić jakieś danie, ale niestety najczęściej mi to nie wychodzi ;)
UsuńŚcieranie kurzu i golenie nóg podzielam ;) Prasować nawet lubię. To czego nie znoszę, to podróże komunikacją miejską latem....
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądasz w tym zestawie - świeżo i nowocześnie!
O tak, podróże komunikacją miejską latem bywają zabójcze :D
Usuń