Z wrocławskimi burgerowniami miałam różne doświadczenia. Było wielkie rozczarowanie tak zachwalanym Sztrass Burgerem, gdzie dodatki zabijały smak wołowiny i z kanapki strasznie ciekło. Był też wielki zachwyt znalezionym przez przypadek Pasi Busem. Hamburgery z czarnego busa okazały się rewelacyjne. Jak było tym razem? Przekonajcie się sami.
Rock Burger od progu przyciąga swoim rockowym wystrojem. To nie jest kolejny niewyraźny, nudny lokal, to knajpka z pazurem (osobiście jestem zachwycona lampami z butelek). W menu znajdziemy 12 różnych hamburgerów i kilka rodzajów tostów. Jeżeli nie jadacie mięsa, to nie musicie rezygnować z tego lokalu, ponieważ Rock Burger ma dla nas cztery bezmięsne burgery (z łososiem, z grillowanym serem halloumi i marchewką, z kaszą jaglaną, z grillowanym ananasem i serem pleśniowym). Wszystkie dania są grillowane na zastygłej lawie wulkanicznej, co dla mnie samo to brzmi już super.
W Rock Burgerze byłam dwa razy. Za pierwszym razem zamówiłam wyrabiany na miejscu napój imbirowy (który był naprawdę smaczny i rozgrzewający) i burgera o nazwie "My Generation" z wołowiną, cheddarem, gouda, halloumi, rukolą, pomidorem, ogórkiem, sosem BBQ i majonezem. Podczas drugiej wizyty niekoniecznie miałam ochotę na hamburgera, więc skusiłam się na kawę według pięciu przemian z kardamonem, cynamonem i imbirem (do kawy podane było przepyszne owsiano-żytnie ciasteczko) oraz tosty z serem, szynką, grillowanym ananasem, cebulą i rukolą. Mój Ł., który nigdy nie odmawia sobie dobrego mięsa zamówił "Rock Burgera" z wołowiną, cheddarem, cebulą kandyzowaną, piklami, chutneyem firmowym i rukolą. Skusiłam się na gryza i był smaczny, chociaż "My Generation" bardziej przypadł mi do gustu.
Rock Burger zdecydowanie prowadzi w rankingu wrocławskich burgerowni. Pyszne dania, świetna atmosfera, duży wybór bezmięsnych hamburgerów i zachęcające ceny (cena hamburgera nie przekracza 20 zł) sprawiają, że chętnie się tam wraca. Z czystym sumieniem mogę polecić Wam Rock Burger.
Rock Burger
ul. Szewska 27-27A, Wrocław
na pewno zajrzę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie odwiedzę przy następnej wizycie we Wrocławiu bo kocham burgery nad życie;)
OdpowiedzUsuńHej moja Droga, dziękuję za komentarz :) Oczywiscie Vice versa !! bardzo mi się podoba płaszcz z poprzedniego posta. Dodaję do obserwowanych, a także polubiłam już fanpage.
OdpowiedzUsuńjeśli masz ochotę, być ze mną w stałym kontakcie z nowościami zapraszam także:
[ + za instagram i lookboka :) ]
www.facebook.com/Izusiowa
www.instagram.com/Izusiowa
www.Izusiowa.com
www.lookbook.nu/Izusiowa
Zapraszam,
wow wspaniałe miejsce, świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
http://malaczarnablogg.blogspot.com/
Bardzo fajne miejsce, świetna aranżacja wnętrza i ma w sobie klimacik :)
OdpowiedzUsuńCudowny klimat! :)
OdpowiedzUsuń