luksus na raty

Jakiś czas temu na portalu Dziewczyny nie płaczą pojawił się artykuł o tym, że Polki coraz częściej biorą kredyt na torebki od światowych projektantów. Powiem Wam, że z tematem spotkałam się po raz pierwszy i musiałam go sobie przemyśleć.

Branie kredytu jest bardzo indywidualną sprawą i skoro nikogo nie dziwi, że kupujemy na raty samochód czy pralkę, to dlaczego ma kogoś dziwić, że w taki sam sposób kupimy torebkę od projektanta? W końcu ponadczasowe, dobrze wykonane modele (np. Chanel 2.55) są inwestycją na lata. Jeżeli ktoś jest bardzo niecierpliwy i ma kłopot z odkładaniem pieniędzy, kredyt może być dla niego szybkim sposobem na osiągnięcie celu.

Z drugiej strony, jeżeli przyznamy się w towarzystwie, że kupiliśmy torebkę na raty możemy spotkać się z niezrozumieniem i kpinami (wiecie, coś w stylu chce uchodzić za nie wiadomo kogo, a zaciągnęła kredyt na torebkę). Wszak branie kredytu na torebkę wydaje się być infantylne. Spłacanie comiesięcznych rat może być dla nas przykrym obowiązkiem i przez to radość z zakupu będzie mniejsza (chociaż nie widziałam jeszcze mężczyzny, który nie cieszyłby się z nowe samochodu, tylko, dlatego że kupił go na raty), a finalna kwota zakupu i tak wyjdzie większa.

Ja do kredytów podchodzę bardzo nieufnie, dlatego jeżeli nie mam wystarczającej kwoty, wolę sobie uzbierać pieniądze i dopiero wtedy kupić interesującą mnie rzecz. Nie stać mnie, nie kupuję.

A jak to jest z Wami? Co sądzicie o tym pomyśle?





top: Zara, jacket and bag: second hand, pants and wedges: Mango

Komentarze

  1. Dziękuję :)

    ps. Podoba mi się tu u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny set,a co do kredytów to faktycznie jest to indywidualna sprawa,ja osobiście wolę tak jak Ty nazbierać i cieszyć się daną rzeczą:)

    OdpowiedzUsuń
  3. love your look!

    xx
    www.daysoffLA.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham paski w każdej postaci więc już jestem uwiedziona Twoją stylizacją. Do tego odważnie założyłaś niebezpieczne, białe buty, ale w tym super modnym wydaniu z czubkami, są bardzo atrakcyjnym elementem całości. Gratuluję Ci tego żakietu, piękny fason, a do tego te granatowe elementy - cudeńko.

    OdpowiedzUsuń
  5. jacie, ta koszula jest cudowna, jej połączenie ze spodniami mnie zachwyciło! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dokładnie, ja też jestem zdania, ze jeśli mnie na coś nie stać, to tego nie kupuję. Nie ma potrzeby żeby żyć ponad stan. Rozumiem zaciąganie kredytu na bardziej niezbędne produkty, takie jak pralka czy komputer, ale z ubraniami to już trochę przesada:)

    A zestaw cudowny, śliczne buty :)

    klaudynabiel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz