nie ma nic pomiędzy wierszami

Dzisiejszy post potwierdza moją regułę, że skąpstwo pobudza kreatywność. Mój wewnętrzny skąpiec już nieraz uratował mnie przed bankructwem (chociaż, gdy chcę kupić rzecz, która bardzo szybko mi się znudzi, albo jeszcze szybciej zniszczy, zazwyczaj milczy jak zaklęty). Tak było i tym razem. Gdy po raz pierwszy zobaczyłam opaskę z ćwiekami, moje serce zabiło szybciej, na policzki wystąpiły rumieńce i zapragnęłam jej z całych sił. Jednak cena skutecznie mnie odstręczyła. Po jakimś czasie z bólem serca zapomniałam o tej miłości od pierwszego wejrzenia. Niespodziewanie jednak znalazłam w lumpeksie pasek nabijany ćwiekami (którym notabene owinęłam się dwa razy), i już wiedziałam, co muszę zrobić. W domu w ruch poszły nożyczki i śrubokręt i tak oto miałam swoją własną opaskę zwaną przez moją siostrę 'statuą wolności'. Ćwieki i pasek wyniosły mnie 5 zł, z czego wynika, że zaoszczędziłam co najmniej 50 zł. Rachunek chyba jest prosty? Uwielbiam mojego wewnętrznego skąpca.











headband: DIY, dress: Massimo Dutti, bag: second hand, boots: Bronx

Komentarze

  1. Ale jesteđ podobna do Kirsten Dunst :D Popieram kreatywność i logikę. Po co wydawać xx za coś co samemu można zrobić i mieć jeszcze cholerną satysfkację :D

    Bardzo mi się podoba wynik pracy i torebka, zestaw również jest bardzo ok :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Soft rocky girl:-) bardzo mi sie podoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. boska stylizacja i przecudowna sukienka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna ta opaska, zazdroszczę! Ogólnie rewelacyjnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Och, wredota ze mnie... Sukienka jest przeboska, ale opaska do mnie nie przemawia, ale to pewnie dlatego, że ja sztywniara nad sztywniarami hihi :P ale wiem, jak to jest, gdy coś w sklepie woła do Ciebie z każdej strony: "mamooooooo", więc w pełni rozumiem zachwyt nad opaską z ćwiekami :D wyglądasz normalnie jak diablica :D

    /J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaka tam diablica? Ze mnie przecież jest istny aniołek ;p

      Usuń
  6. fajna sukienunia i oczywiście opaska - czad :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mi co prawda te opaski za bardzo się nie podobają, ale za to podoba mi się ta Twoja historia. czasami wymarzone ubrania czy akcesoria same do nas trafiają. ;-)
    bardzo podobają mi się białe sukienki i wielkie buciory, także Twój zestaw też mi się podoba. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. piękna całość, bardzo mi się podoba to połączenie! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczna sukienka. Idealne połączenie delikatnej koronki z ciężkimi elementami! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny outfit!

    zapraszam http://pinkaswag.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Great dress and the hair-bands looks really cool on you. Also, thank you so much for the lovely comment on my blog:)
    -P.
    Bowtie Diary

    OdpowiedzUsuń
  12. świetna sukienka. Bardzo fajnie wygląda w połączeniu z ciężkimi butami. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Odpowiedzi
    1. Jejku, słyszałam to już kilka razy, ale ja naprawdę nie widzę nawet odrobiny podobieństwa ;D Niemniej dziękuję za komplement.

      Usuń

Prześlij komentarz