a penny for your thoughts

Szukając pewnych informacji potrzebnych do pracy pomocy wujek Google wyświetlił mi hasło: "Jakie mogą być pytania do Złotych Myśli?". Od razu przypomniały mi się czasy szkoły podstawowej i jedna z najbardziej ulubionych dziewczęcych rozrywek (zaraz za zbieraniem karteczek i pisaniem pamiętników). Każda dziewczynka z mojego rocznika nosiła do szkoły zeszyt najróżniejszych rozmiarów nazwany Złote Myśli. Zeszyty te dawało się każdej koleżance, nauczycielom i swojej pierwszej miłości, i z niecierpliwością czekało się na odpowiedzi na wymyślone przez siebie pytania. Po odebraniu takiego zeszytu z wypiekami na policzkach czytało się 'sekrety' innych. Z perspektywy lat widzę, że niektóre pytania nie miały po prostu racji bytu, ale wtedy dostarczały mnóstwa emocji.

- "Jak nazywa się Twoja sympatia?" (przecież taki sekret zdradzało się wyłącznie najlepszejnaświecie przyjaciółce)
- "Czy odpowiedziałeś/aś szczerze na wszystkie pytania?" (i tu padała jedyna możliwa odpowiedź)
- "Czy mnie lubisz?" (odpowiedź jak wyżej)
- "Który masz numer w dzienniku?" (o co w ogóle chodzi?).

Jakie były Wasze ulubione szkolne rozrywki? Od razu zastrzegam, że dręczenie innych dzieci się nie liczy.






dress: River Island, heels: Deichmann, bag: second hand

Komentarze

  1. Nice outfit, you look so good! Thanks for stop my blog. Follow you on bloglovin! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie w podstawówce bylo to samo! ;D Tylko nazywałyśmy to pele mele :D

    śliczny naszyjnik :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczna sukienka. fajne też jest torebeczka tylko szkoda że taka mała :)
    http://fashion-is-my-drugs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny Twój łańcuszek!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna sukienka :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. You look great!! xxx

    Z'S CLOSET

    OdpowiedzUsuń
  7. ta sukienka wygląda jeszcze lepiej tutaj, niż na tych małych zdjęciach, które widziałam w aparacie ;-)

    powodzenia we wtorek!!

    /J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy wtorek jest nadal aktualny, bo w dziekanacie powiedzieli mi, że raczej nie ma szans, ab do tego czasu przyszły dokumenty ;) W sumie wolałabym tydzień później.

      Usuń
  8. ja też najczęściej wymieniałam się karteczkami, zakładałam złote myśli i pamiętniki, teraz jedynie patrzę jak mój brat się wymienia karteczkami z dziećmi, widać więc, że to już nie tylko u dziewczyn popularne :D cudownie się prezentujesz, bardzo ładnie dobrałaś dodatki do tej sukienki! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie wiedzieć, że niektóre 'rytuały' z dzieciństwa nadal istnieją ;) Ja tam nie jestem za rozdzielaniem zabaw na dziewczęce i chłopięce, więc zbieranie karteczek przez chłopców bardzo mnie cieszy :D

      Usuń
  9. cudna sukienka;)ma piękny kolor. W szkole zbierałam karteczki i rozdawałyśmy sobie pamiętniki, a i jeszcze był wielki szał na robienie plecionek z żyłek i bransoletek z muliny;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Thanks for the comments!
    Youve got nice blog too!
    Following you now )

    Katerina from myneonrock.blogspot.com

    PS stunning dress!

    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne masz stroje. Mówię nie tylko o tym powyżej, ale i o wszystkich poprzednich sukienkach. Super, że część z nich kupujesz na SH!

    pozdrawiam!
    www.ciuchunterka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę nawet pokusić się o stwierdzenie, że większą część ;)

      Usuń
  12. Wow, wyglądasz idealnie! To najlepszy look, który dzisiaj widziałam, na prawdę bardzo mi się podoba! Klasycznie, a jednocześnie bardzo oryginalnie. Świetna sukienka!

    Oooj, pamiętam te czasy! Jak ma na imię Twoja sympatia, każdy się bał napisać, a jednocześnie modlił, żeby jego sympatia to zobaczyła. Dzieki Tobie powspominałam miłe, stare czasy. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow, świetna sukienka!
    Ta wstawka w pasie jest bardzo ciekawa.
    Poza tym bardzo podoba mi się Twoja torebeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. piękna sukienka

    zapraszam do mnie :)
    http://welcomehome7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie wyglądasz w tej sukience :) Ja też zbierałam karteczki i nosiłam do szkoły Złote Myśli, tylko nie pisałam pamiętnika ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. tak, pele-mele albo złote myśli, matko, przypomniałaś mi dzieciństwo ;D xD
    piękna sukienka :) pozdrawiam
    http://il-specchietto.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz