Wąż doskonale wiedział co robi kusząc Ewę w Raju. Wszak wiadomo nie od dziś, że kobiety to słaba płeć i z łatwością ulegają wszelkim namowom. 'Kup tę torebkę, bo pasuje Ci pod kolor majtek. A jak weźmiesz jeszcze dwa t-shirty, które za nic nie chcą się sprzedać, to dostaniesz 5 proc. zniżki'.
Jako przedstawicielka jakże niedoskonałej kobiecej płci, sama często ulegam własnym pokusom. Dzisiaj wyjawię Wam jedną z moich licznych słabości. Ja, Miryo, po prostu namiętnie kupuję w second handach eleganckie sukienki. Oczywiście ilość okazji do ich założenie nie jest wprost proporcjonalna do ilości sukienek jaką posiadam, ale i tak nie mogę się im oprzeć. Za to później kombinuję, jak mogę przemycić je do codziennego stroju i czasami powstają takie zestawy, jak ten poniżej.
A Wy, czemu lub komu nie możecie się oprzeć?
Doskonale wygladasz, połączenie cudowne :)
OdpowiedzUsuńcóż. pic polega na tym, że tej sukienki wcale nie widać.
OdpowiedzUsuńsuper buty ! ;-))
OdpowiedzUsuńsweterek pewnie cieplutki : )
OdpowiedzUsuńzestaw ogólnie dobry : D
ja nie mogę się oprzeć kupowaniu spodni/spodenek w second-handach na które zawsze mam wizję, jak je przerobić na szorty : )
Podoba mi się to połączenie długiego swetra z sukienką :)
OdpowiedzUsuńwszystkiemu, co w rozmiarze xxl, legginsom i dziecinnym rzeczom, których nigdy nie założę :D
OdpowiedzUsuńmam takie same buty! Okropnie niewygodne są.
mega ciekawy ten zestaw, podoba mi się bardzo! ; )
OdpowiedzUsuńi dziękuję za komentarza na moim blogu ;))
MarieAntoinette: Dół tej sukienki wygląda jak piękna, szyfonowa spódnica, ale góra jest już bardziej ozdoba, więc żeby chodzić w niej na co dzień muszę jakoś zakryć górę ;)
OdpowiedzUsuńBobs.: Jak dla mnie są dosyć wygodne, ale paradoksalnie jeżeli długo siedzę i mam je na nogach, to wtedy zaczyna się prawdziwa katorga.
Sukienki nie zauważyłam, ale za to ten sweterek z dwukolorowej włóczki jest przepięknie wykończony. Butki pierwsza klasa, torebka trochę za jasna jak do tego zestawu, ale całość oceniam bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
uroczy zestaw, bardzo podoba mi się spódniczka!
OdpowiedzUsuńi bardzo dobrze, że masz taką słabość do tych sukienek, bo przynajmniej potem możesz wymyślać rózne kombinacje! ja uwielbiam połaczenie elegancji z rzeczami na codzień :)
OdpowiedzUsuńheh, fajny post :) co prawda to prawda, kupuje się niepotrzebne rzeczy bo trudno sobie odmówić, a potem nie wiadomo, co z tym zrobić...
OdpowiedzUsuńja mam tendencję do kupowania rzeczy "motywacyjnych", np. dżinsów. i drogie torebki - nigdy nie potrafię sobie odmówić, jeśli już się faktycznie zakocham. manię na sukienki, których nie noszę, też przerabiałam, ale na szczęście już mi minęło :)
świetny sweter!
Też mam te botki, bardzo je lubię :) Szkoda tylko, że zasłoniłaś sukienkę, następnym razem uchyl rąbka tajemnicy i pokaż ją światu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo oryginalny, świetny zestaw :). Momentalnie skojarzył mi się z ulicami Nowego Jorku :).
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa u mnie xoxo
cudowny sweter! świetnie do Ciebie pasuje, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma swój kolor! :*
OdpowiedzUsuńJa zapraszam na nowy post, jeśli masz chwilkę ;)
super wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńsuper zestaw :)
OdpowiedzUsuńbuty i sweter świetnie do siebie pasują, jedynie torebka jakoś mi się kłóci z całością
OdpowiedzUsuńohhh, dostrzegam ładny pierścionek na palcu. Szkoda, że nie ma zbliżenia... nie zwracaj uwagi to mój odchył :P
http://amedallion.blogspot.com/
a medallion: Niestety cierpię na niedobór torebek, więc póki co muszę sobie radzić z tymi które mam ;)
OdpowiedzUsuńthanks for your comment:) lovely blog! am following you!
OdpowiedzUsuńSTYLE SOCIETE