W tym sezonie zafiksowałam się na punkcie damskiego garnituru. Wszystko zaczęło się od zmiany pracy i kupienia trochę bardziej formalnych ubrań. Zaczęłam szukać i przepadłam, tyle jest ciekawych fasonów i kolorów.
W tym sezonie garnitur świętuje swój powrót i jest, w czym wybierać. Do najmodniejszych należą te w pastelowych kolorach, ale nie do końca jestem przekonana czy pudrowy róż i błękitny to moja kolorystyka (chociaż, gdybyście widziały gdzieś garnitur w kolorze cielistym/beżowym, to koniecznie dajcie znać).
Garnitur, na który się zdecydowałam najlepiej wygląda z klasycznymi szpilkami, ale z obuwiem sportowym również prezentuje się świetnie. I chociaż przy mojej kurduplowatości, płaskie obuwie jeszcze bardziej mnie skraca, to do tego garnituru lubię zakładać białe Conversy czy, jak widzicie na zdjęciach, błękitne półbuty. Taka wersja idealnie nadaje się na co dzień, a ja czuję się w niej równie dobrze.
garnitur: Zara, buty: Loft37
Bardzo fajne połączenie :) Nie obtarly Cie te polbuty założone bez skarpetek ?
OdpowiedzUsuńMiałam stopki, więc mnie nie obtarły ;)
UsuńPrzepięknie! Wyglądasz cudnie w tym garniturze. A buty mają genialny kolor :)
OdpowiedzUsuńFotografia sposobem wyrazu - blog
Obserwuję!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietne buty! :)
OdpowiedzUsuńpięknie i klasycznie - wyglądasz super!
OdpowiedzUsuń_______________
PorcelainDesire ♥
Do biura, na uczelnię idealny strój. Klasyczny, elegancki, zachowawczy.
OdpowiedzUsuń