Dzisiaj zostawiam Was z szybkim strojem dnia, bo jestem w trakcie zbierania się na włoskie śniadanie. Plan na weekend to długie, leniwe spacery, jedzenie pizzy i lodów. Nie będziemy sprawdzać telefonów ani patrzeć na zegarek. Nie będziemy nigdzie się śpieszyć. Podpatrzyłam u Włochów jeszcze jeden sposób na spędzanie wolnego czasu - będziemy siedzieć na ławce i się całować. Godzinami.
bluzka: Gina Tricot, spodnie: Zara, botki: Carini, czapka: Asos
o fest, botki są zarypiste!!!
OdpowiedzUsuńPiękny outfit! Uwielbiam te botki ❤
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuń______________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
Wyglądasz fantastycznie!
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!
OdpowiedzUsuńmoje ulubione kolory. Spokojne, harmonijne, ale dające możliwości ;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle dałaś czadu - prosto i pięknie!!!!
OdpowiedzUsuńbardzo stylowo, świetny outfit!
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie się komponuje. Ciekawa stylizacja
OdpowiedzUsuńBosko.
OdpowiedzUsuń